Skupienie się jedynie na rodzinie królewskiej nie pozwoliłoby jednak stworzyć przykuwającej fabuły długometrażowego filmu. Brakowało dramaturgicznego napięcia. Dzięki dokumentacji przeprowadzonej przez Langan i zespół jej współpracowników, Morgan zaczął zastanawiać się nad postacią Tony’ego Blaire’a, nowo - wybranego premiera i rolą, jaka odegrał on podczas tego tygodnia. Bardzo szybko scenariusz „Królowej” rozwinął się w historię, w której naprzeciw siebie stanęły: stary świat odziedziczonej władzy i świat „młodej” władzy, która pochodzi z demokratycznego wyboru społeczeństwa. ”Zamieniło się w to historię o konstytucji, przywództwie, i równowadze między władzą premiera i suwerena.” - mówi Morgan.
Najbardziej fascynujące w KRÓLOWEJ było to, co działo się między scenami. – wspomina Langan. – W kraju był nowy rząd, wobec którego istniały ogromne oczekiwania, ze strony społeczeństwa i komentatorów politycznych, lecz minęło kilka miesięcy premierowania Blaire’a, a żadnego znaczącego gestu nie było. Nagle, kiedy zmarła księżna Diana, Blair znalazł dla siebie rolę. Kluczowym elementem naszej historii jest relacja między premierem a królową; Blair wiedział, że może być w tej relacji bardzo poważnym partnerem”.
Dla Harries’a, sercem scenariusza Morgana jest jego prostota: z jednej strony mamy królową, i jej rodzinę przygotowujących się na najgorsze, w dalekiej, niedostępnej części Szkocji, z drugiej strony jest młody, dynamiczny premier, który natychmiast rozpoznał sytuację. Do pewnego stopnia ratuje on przyszłość rodziny królewskiej, zmuszając ja do stawienia czoła żądaniom współczesnych mediów i osaczającej opinii publicznej.”