Dla doświadczonej kostiumografki Consolaty Boyle, największym wyzwaniem w KRÓLOWEJ było ubranie najczęściej fotografowanej rodziny świata. „Pomyślałam, że niebezpiecznie byłoby zacząć wszystko kopiować” - mówi- „Wyzwanie jest podwójne, bo nie dość ze królowa jest tak znana, jest również pod wieloma względami kobietą bardzo tajemniczą. Jeśli by się wszystko imitowało, myślę, że stworzyłoby to efekt rozpraszający, który ostatecznie przeszkadzałby w filmie. Chciałam stworzyć świat, który byłby prawdziwy na poziomie emocjonalnym i duchowym, ale w którym miałabym również artystyczną wolność. Korzystałam więc z elementów różnych jej strojów”. Jedną z większych przyjemności było stworzenie wizerunku królowej w Balmoral, czyli w miejscu, w którym jest najbardziej na luzie, i tam, gdzie jest największa ciągłość między tym, jak wyglądała jako młoda osoba i dojrzała kobieta. W tym, jak się ubiera jest elegancja, swoboda. Chciałam aby tamte stroje odzwierciedlały jej zamiłowanie do przyrody, siłę natury i zapierające dech w piersiach piękno środowiska wokół Balmoral. Tam jest najszczęśliwsza, swoboda w stroju powinna być podkreślona: w Balmoral Elżbieta nosi szkockie spódnice w ciepłych kolorach ziemi, kalosze i półbuty; wszystko jest praktyczne i wygodne. Stroje w Londynie są znacznie chłodniejsze bardziej płaskie, miejskie, oficjalne, - zarówno u królowej jak i Blairów. Królowa jest w ubraniach „roboczych”, reprezentacyjnych - co stanowi kontrast do zrelaksowanego, domowego noszenia się w Balmoral.
Większość kostiumów dla „królowej” uszyto, dla reszty rodziny królewskiej Boyle szyła, ale również wynajmowała stroje. Tak było z tweedowymi marynarkami księcia Filipa i księcia Karola, kolorowymi kobiecymi sukniami Królowej Matki, i strojami całej służby królewskiej.
W przypadku rodziny Blairów, Boyle wróciła do dokumentacji i nagrań archiwalnych. „Teraz są oboje bardziej gładcy i zaprojektowani”- mówi- wcześniej oboje ubierali się o wiele mniej starannie i elegancko. To były kostiumy, które bardzo łatwo mogły być wzięte za coś, co zaszkodzi bohaterom, więc musiałam bardzo uważać.”